P i o n i e r k i z l ó ż a d o p c y j n y c h w X VI I I –X I X w i e k u
43
bronić pięknych dam i zginąć w „najdroższej oerze”, głosząc przez to
szacunek wobec nich. Kobie są więc kimś na le ważnym, że czcząc ich
cno, warto poświęcić dla nich życie.
Na podstawie wszystkich przytoczonych tu uorów można wnioskować,
że wątek kobie, jej przynależności do Sztuki Królewskiej, a także aspekt
kobiecości zajmowały umysły dawnych braci, choć funkcjonowały na okre-
ślonych zasadach. Rzeczywista obecność kobiet jest widoczna głównie we
wspólnych bankietach i m samym w uorach przygotowanych na takie
okazje. Wiele z ch uorów-toastów ma nieco frywolny, zabawowy wy-
dźwięk. Jest to dowód na to, że wolnomularze nie traktowali sfery eroki
jako tabu. Potrali czerpać radość ze wszystkich aspektów natury czło-
wieka. Kobie były w m przypadku na pewno elementem niezbędnym.
Warto też pamiętać, że był to przełom XVIII i XIX wieku, a więc czasy ro-
kokowej przyjemności i zabawy, których akcja rozgrywała się często w al-
kowach. Dowody na to znajdziemy na niejednej rycinie i obrazie pocho-
dzących z tego okresu, jak również w licznych erokach. Dlatego nie dziwi
mnogość uorów wychwalających wdzięk i urok kobiet, uorów do-
kających sfery zmysłów – takich jak dok, wzrok. Bracia potrali docenić
piękno kobiecej natury, mieli jednak świadomość jego wpływu na swoje
zachowanie. Nieste, zamiast popracować nad swoją wstrzemięźliwością
i statecznością, winą za wprowadzanie zamętu i niezdrowej rywalizacji
między sobą obarczyli kobie. I odsunęli je od wspólnych prac lożowych.
Należy jednak przyznać, że w oczach braci uznanie znalazła druga strona
piękna kobiecej natury – ta niezwiązaną z przemijającą, „światową” urodą,
ale z cnotami i przymiotami kobiet. Uważali, że to, co dobre w siostrach-
-masonkach, to ich wdzięczność, czułość, troskliwość, opiekuńczość i czu-
łość, jaką obdarzały innych. Kobie były częścią idei miłości, a ta była waż-
nym elementem masońskiej lozoi. Doświadczenie prawdziwej, wiecznej
i wiernej miłości, braterso dusz dawały spełnienie i były źródłem naj-
większego szczęścia. Kobie odgrywały ponadto ważne role społeczne. To
czułe ukochane, wierne żony, troskliwe matki, ale także patriotki. Tkwiły
w nich również sarmackie tradycje, a więc echa wielkiej, niezależnej Polski,
co także zostało docenione w uorach.
Analiza poezji masońskiej pod względem elementu kobiecego pozwala
sorzyć, być może idealisczny, obraz dawnych adeptek Sztuki Królew-
skiej, ale również może stanowić dodatkowy, jak dotąd niezbadany, wątek